piątek, 31 maja 2013

Mapa nie tylko na ścianie

Bardzo lubię studiować mapy. Kiedyś kupowałam stare mapy i wieszałam w ramach na ścianach. Niektóre z nich padły ofiarą wyobraźni moich dzieci rysujących na nich własne historie podróży i odkryć geograficznych. Ale nie żałuję, bo zawsze była to okazja to rozmowy o miejscach, czasach i wymyślonych opowieściach:).

Ale sądzicie, że mapa we wnętrzu może występować tylko w ramce na ścianie? Nic z tego, ludzka kreatywność jest nieokiełznania! Ci z Was, którzy uwielbiają robić coś z niczego - mapa jest wspaniałym źródłem inspiracji! To, co dla Was uzbierałam to tylko wycinek pomysłów na wykorzystanie motywu mapy. No właśnie, a co ja takiego znalazłam? Łóżko, torebka, lampa, komoda, krzesło, poduszka, sukienka, strój kąpielowy, pościel, podkładki, półki, ramki, kontakty, walizki.....  Zresztą sami zobaczcie!

Aha, i kto powiedział, że w łazience nie możemy planować podróży, choćby palcem po mapie? Zaczynamy!

Łazienki i salony kąpielowe:)


niedziela, 26 maja 2013

Ryby świata. Żaglica, najszybsza ryba świata

Żaglica. Niesamowicie silna, zwinna i piekielnie szybka ryba. To najszybciej pływająca ryba świata. Wiecie jakie ma osiągi? Daje radę płynąć z prędkością nawet 130 km/h! Do takich prędkości jest rewelacyjnie przygotowane jej ciało, składa płetwę grzbietową w szczelinie na grzbiecie, a płetwę odbytową i brzuszne wzdłuż ciała. A gdy nagle musi zrobić zwrot, po prostu rozpościera „żagiel”, by zapobiec poślizgowi. Ten "żagiel" to ogromna płetwa grzbietowa, rozłożona osiąga nawet wysokość 1 metra i długość 170 cm.


piątek, 24 maja 2013

Plaże świata. Czerwona Plaża w Panjin, Chiny

Czerwona Plaża (Red Beach) znajduje się w północnych Chinach, w delcie rzeki Liaohe, a dokładnie w miasteczku Quanhe gminy Dawa, należącej do miasta Panjin w Prowincji Liaoning:). Zajmuje powierzchnię około 100 kilometrów kwadratowych! 

Ale właściwie dlaczego to miejsce jest jedyne w swoim rodzaju? Przecież rośnie tam dość pospolita roślina, która rośnie w wielu innych miejscach na świecie, więc dlaczego akurat tu przyjmuje ognisto czerwona barwę?


środa, 15 maja 2013

Ryby świata. Samogłów, rekordzista wśród kostnoszkieletowych

Na moje osiemnaste urodziny miałam nieco dziwne życzenie, chciałam koniecznie dostać książkę E.C. Migdalski "Fresh and Salt Water Fishes of the World". Upatrzyłam ją w księgarni i odtąd była moim "must have". Marzenie się spełniło, książkę mam do dzisiaj (nie zdradzę, ile już lat:)), a moją ulubiona rybą wciąż pozostaje wypatrzony w tej książce samogłów (Mola mola).


poniedziałek, 13 maja 2013

Plaże świata. Szklana Plaża w Fort Bragg, Kalifornia

Glass Beach (Szklana Plaża) w miejscowości Fort Bragg w Kalifornii to zdecydowanie jedna z najbardziej (o ile nie najbardziej) niezwykłych plaż świata, która powstała na skutek "współpracy" człowieka z naturą. 

Jak sądzicie, jak powstała szklana plaża? Zaczęło się od ... wysypiska śmieci, które było w tym miejscu przez ponad 20 lat po II wojnie światowej. Mieszkańcy Fort Bragg pozbywali się domowych odpadów, zrzucając je w dół klifu przy plaży. Wyrzucano między innymi ogromne ilości różnokolorowego szkła. Wkrótce, to będące już zapełnione wszelkiego rodzaju śmieciami miejsce zostało ochrzczone The Dumps. W końcu zainteresował się tym Amerykański Zarząd Jakości Wody i władze postanowiły zamknąć wysypisko w 1967 roku. Znaleniono nowy teren pod śmieci.

Odpady zostały usunięte prócz... szkła.

I wówczas natura zajęła się tym, co pozostało, czyli naturalną obróbką szklanych odłamków. Energia fal morskich jest niespożyta i przez kolejne 30 lat  na plaży uformowała się cudowna kompozycja różnokolorowych szkieł. Kiedy człowiek zorientował się, jaki ma skarb dosłownie pod stopami objął teren ochroną. Szklana plaża została włączona do Parku Narodowego MacKerricher i stała się miejscową atrakcją turystyczną.

Sofa pilnie poszukiwana

Wiosna i lato to okres ogromnych pokładów chęci do zmian, które czasem nas wręcz rozszadzają. Wiele z nas ma ochotę także na zmianę tego, co nas otacza - naszych mieszkań. Nowe mieble są kosztowne, szczególnie jeśli chcielibyśmy meble dobrej jakości. Takich zmian nie robi się często. 

Jeśli macie zdolności do majsterkowania to wygraliscie los na loterii, ale jeśli nie wiecie kompletnie, jak się zabrać za jakiekolwiek DIY czasem warto zwrócić się o pomoc do tapicera, stolarza, czy kogoś znajomego, kto ma o tym  pojęcie. Prawda jest taka, że przemalowanie mebli jest dziecinnie proste, ale dość czasochłonne i ważny jest pomysł! Odnawianie starych mebli to już nieco bardziej skomplikowana sprawa i warto najpierw sporo poczytać lub podejrzeć u kogoś, ale satysfakcja jest ogromna!

Ja nie mogłam patrzeć na moją szafkę do butów. Po bardzo krótkiej fascynacji kolorem czekoladowym szafka stała się turkusowa uzupełniejąc nadmorską kolorystykę korytarza. Teraz pasuje idealnie, a już ją wynosiłam na śmietnik:).

Po zeszłorocznym remoncie salonu czeka mnie zmiana tapicerki kanapy. Ponieważ ma prosty kształt wpisuje się dobrze, ale szukam odpowiedniego koloru i materiału. Szukam zatem inspiracji, poszukacie ze mną?

Co powiecie na pasiastą sofę? W prostym i zarazem pięknym otoczeniu, jasnych barwach prezentuje się znakomicie. A przy okazji... marzą mi się takie okna.

piątek, 10 maja 2013

Czyściciel plaży, co to za jeden?

Morze, plaża, piękne zachody słońca, a tymczasem, aby plaża była czysta pracuje nad tym nie tylko tabun ludzi, ale także dzielne i zarazem bardzo niewielkie zwierzątka. Nie jest łatwo je zobaczyć. Są naprawdę malutkich rozmiarów i wychodzą na plażę dopiero w nocy. 

Mowa o zmieraczku plażowym, popularnie zwanym "czyścicielem plaż". W zasadzie użycie określenia "popularnie" w jego przypadku nie jest trafne, ponieważ i tak mało kto o nim słyszał, pomimo bardzo pożytecznej roboty, którą dla nas wykonuje.

Zmieraczek plażowy Talitrus saltator

środa, 8 maja 2013

Stare drzwi. I co z nimi począć?

Starych drzwi może nie znajdziemy na plaży, ale kto wie gdzie i kiedy możemy się na nie natknąć. Być może sami macie takie starocie i zastanawiacie się dlaczego tata czy mąż jeszcze ich nie wynieśli na śmietnik. Trzeba mieć zacięcie i kapkę wybraźni lub ... brak gotówki, aby główka zaczęła pracować.

I co tu począć z tymi starymi drzwiami? Oto kilka pomysłów na ich nowe życie. Jeśli tylko dacie im szansę odwdzięczą się Wam jako wieszak na ubrania, blat od stołu, parawan, wezgłowie łóżka,  ogrodowy pomocnik, czy ławka na taras. Ale co tu dużo mówić, sami zobaczcie. 



wtorek, 7 maja 2013

Jej wysokość książka, czyli biblioteczki, regały, półki

Kiedy wracam myślami do moich ulubionych książek młodzieńczych lat, przez długi, długi czas na pierwszym miejscu utrzymywały się książki Karola Olgierda Borhardta, a szczególnie "Znaczy Kapitan", której bohaterem był kapitan żeglugi wielkiej Mamert Stankiewicz. Wciąż mam ją w domu, choć klej już dawno "puścił" i każda kartka próbuje ucieczki w świat przy nawet najdelikatniejszej próbie otwarcia książki. Ale jest i czeka na swą szansę dla kolejnego pokolenia żywiąc nadzieję na zainteresowanie marynistyką.

W moim domu zbudowanym z marzeń jest wspaniała biblioteczka. Tam ustawię wszystkie swoje ulubione książki. Będzie miejsce na część sentymentalną czyli marynistyczno-naukową, część podróżnicza z moimi własnymi przewodnikami:), fantastyka, dużo fantastyki, książki kucharskie, część zawodowa ze wszystkimi poważnymi poradnikami, języki i duuuużo bajek. Co tam będzie dokładnie i tak nie wiem, ale co tam, ułożę je kolorami!




poniedziałek, 6 maja 2013

Coastal homes, masz marzenia - to do dzieła!

Chcielibyście mieć dom nad samym morzem? Budzić się wraz z pierwszymi podmuchami dziennej bryzy, widokiem bezkresnego morza za oknem, mewami obwieszczającymi powrót rybaków z połowów. 

Budowa domów nad samym morzem nie jest wszędzia możliwa. Wszystko zależy od typu wybrzeża, klimatu, tradycji regionu... Takie domy są wystawione na trudne warunki atmosferyczne, stąd ważna jest duża odporność na wilgoć, porywisty wiatr, a nawet huragany, itp. 

Ale są rejony świata, gdzie domy stoją właściwie na plaży. Czasem to tylko mały, wakacyjny domek, a czasem wspaniale zaprojektowana nadmorska willa pełna uroku i wspaniałego otoczenia. Także w Polsce mamy przykłady prześlicznej architektury nadmorskiej, jak chociażby w Sopocie.

Paul Michael Zulehner powiedział "Kto nie ma odwagi do marzeń, nie będzie miał siły do walki".

Oto więc przykład kilku urokliwych nadmorskich posiadłości w różnym stylu. Macie ochote spędzić w którymś z nich więcej, niż tylko kilka tygodni wakacji? Może zacząć czas spełniać swoje marzenia! Do dzieła:-).

piątek, 3 maja 2013

Poduchy, poduszki, podusie:)

Jak dobrze było na spacerze poczuć słone krople na policzkach i na ustach, od razu lepiej się oddycha. Ale czas schować się do domu. Kiedy pada deszcz, ciśnienie spada na łeb na szyję większość z nas ma ochotę przyłożyć głowę do poduszki i na chwilkę chociaż odpłynąć w siną dal .... A gdyby tak jeszcze rozpalić ciut w kominku, jak bardzo byłoby miło. Czekolada na gorąco już podana, a ulubioba książka leży obok. Na chwilę nie mamy żadnych obowiązków. A za oknem ciężkie niebo nisko nad morzem prawie wchodzi do wody. 

Miłego majowego:)