poniedziałek, 5 sierpnia 2013

Plaże świata. Jastrzębia Góra, Polska

Jastrzębia Góra jest najbardziej na północ wysuniętym kawałkiem polskiej ziemi, co potwierdziły szczegółowe pomiary geodezyjne u progu XXI wieku (54°50'11") detronizując tym samym Rozewie. 




Upamiętnia to obelisk "Gwiazda Północy", który został ulokowany w umownym miejscu na klifie, nieco na południe od rzeczywistego punktu ekstremalnego, znajdującego się poniżej na plaży.



W okolicy obeliska przez kilkanaście dni w roku występują białe noce. Wówczas tarcza słoneczna chowa się pod horyzontem, ale dość płytko (mniej niż 12°), a zjawisko rozproszenia światła w górnych warstwach atmosfery sprawia, że mamy do czynienia z jasną nocą.


Klify

Jastrzębią Górę charakteryzuje niezwykłe wybrzeże klifowe. W zachodniej części nadbrzeże dochodzi do wysokości 33,2 m n.p.m. Każdego roku, w czasie silnych sztormów, niszcząca działalność morza "zabiera" sporą powierzchnię lądu, tym samym powodując osuwanie się klifu. W celu jego umocnienia założono kilka lat temu tzw. opaski gabionowe.





Gęsi i warszawska elita

Rok 1920 to początek ery wakacyjnych spotkań polskiej elity w Jastrzębiej Górze. Przyjeżdżała tu głównie śmietanka z Warszawy, m.in. Józef Piłsudski, Edward Rydz-Śmigły i Ignacy Mościcki. Szybko zaczęto określać Jastrzębią Górę jako "Nową Warszawę". 

A jeszcze całkiem niedawno były tu jedynie jałowe i niedostępne pastwiska, na których wypasano gęsi:). Zresztą to właśnie gęsiom Jastrzębia Góra zawdzięcza swoją kaszubską nazwę Pilëce, ponieważ mała gęś - gąska, po kaszubsku jest nazywana pilaPilëce oznacza więc miejsce wypasania gąsek. Istnieje również hipoteza, że nazwa nawiązuje do jastrzębi, licznie zamieszkujących tutejsze nieużytki.


W 1928 r. rozpoczęto budowę drogi łączącej Władysławowo z Jastrzębią Górą, jej uroczyste otwarcie nastąpiło w 1931 r. Wykonana z kostki bazaltowej, pochodzącej z Wołynia służy do dziś i podlega konserwatorowi zabytków. Wygodny dojazd ułatwił rozwój miejscowości, dzięki czemu szybko stała się ona jednym z najpopularniejszych kurortów na polskim wybrzeżu.


Windą do morza
W latach 1938-39 wybudowano wieżę wyciągową "Światowid". Planowano wyposażyć ją w windę, zwożącą turystów z wysokiej skarpy na plażę i z powrotem. Wybuch II wojny światowej przerwał te ambitne plany, do pomysłu udało się wrócić dopiero w 1966 r. Wieża działała 5 lat, przewożąc rocznie ok. 60 tys. osób, ale niszczące działanie morza podmywającego klif morski sprawiło że przechylająca się wieża przestała być użytkowana. W końcu, w nocy z 6 na 7 stycznia 1982 r. runęła. 


Schody, schody, schody
Obecnie na piaszczystą, oczyszczoną z kamieni plażę prowadzą strome, liczące ok. 300 stopni, schody. Szerokość plaży wynosi miejscami nawet 200 metrów i są trzy kąpieliska nadmorskie: przy ul. Bałtyckiej oraz dwa przy ul. Rozewskiej.  


Lisi Jar
We wschodniej części Jastrzębiej Góry znajduje się wąwóz Lisi Jar o długości ok. 350 metrów, głębokości 50 m i stromych zboczach porośniętych bukowym lasem. Kiedyś miał około 10 km długości, jednak Bałtyk pochłonął znaczną jego część.


Wejścia do Lisiego Jaru "strzeże" obelisk z orłem. Upamiętnia on wyratowanie z morskich odmętów króla Zygmunta III Wazę po nieudanej wyprawie do Szwecji. Na kuli wieńczącej obelisk usadowiony został wzbijający się do lotu orzeł - symbol Polski rozpoczynającej działalność zagospodarowywania dziewiczych terenów nad Bałtykiem.


Można wejść z psem?
Latem jest tu tłoczno, dlatego ja szczególnie lubię tu przyjeżdżac wiosną i jesienią nacieszyć oko widokami, nałykać się jodu i zajrzeć do Kredensu, gdzie można wejść ze zwierzakiem i zjeść solidny obiad przy okazji oglądając setki przedmiotów zgromadzonych przez właścicieli restauracji:).


Pozdrawiam Jastrzębią Górę i wszystkich walczących z żywiołem o utrzymanie plaży i klifów:)

Ściskam Was Moi Drodzy,
Magda
ps. dla zainteresowanych historią wieży wyciągowej "Światowid" i windy wożącej turystów na brzeg zapraszam tu: Historia wyciągu Światowid

1 komentarz:

  1. Bałtyk jest przepiękny, szkoda tylko że nie ma przepisów dotyczących miejskiej architektury poza Trójmiastem, bo srokopikacizna bije po oczach we wszystkich miastach i miasteczkach. Szkoda, bo nie trudno byłoby ograniczyć ilość dozwolonych kolorów i powierzchnię reklam.

    OdpowiedzUsuń